Święta… Dla jednych czas odpoczynku i spokoju, dla innych początek kryzysu egzystencjonalnego i problemów nerwowych. Żeby totalnie nie zwariować od kłótni rodzinnych, nadprogramowych wydatków, czy niezręcznych pytań, warto otoczyć się zabawnymi gadżetami świątecznymi. Jednym z nich są bombeczki buteleczki, które nie tylko pięknie błyszczą na choince, ale również przydają się w sytuacjach „awaryjnych”.
Babcia Jadzia po raz setny pyta kiedy w końcu wyjdziesz za mąż, mama zaczyna kolejną kłótnie z ciotką Grażyną na temat domu pod Warszawą, a wujek Heniek podrywa siostrę cioteczną szwagra, na oczach swojej trzeciej żony. To jest właśnie ten moment, kiedy przypominasz sobie, jak bardzo nie lubisz Świąt i wszystkich sztucznych rodzinnych dram. Twoje myśli krążą jedynie w okół barszczu oraz wielkiej miski pierogów z kapustą i grzybami. Samo jedzenie, mimo iż wspaniałe, czasem nie wystarcza, i trzeba zastosować bardziej radykalne środki. Wtedy przypominasz sobie, że na choince wiszą bombki wypełnione ulubionym świątecznym trunkiem i jesteś tak bardzo wdzięczna samej sobie, że zdecydowałaś się na ich zakup.
Każda bombka jest odkręcana i pomieści 50ml płynu. Można je sprytnie ukryć w gąszczu innych choinkowych dekoracji.
(Ten post zawiera linki afiliacyjne. Oznacza to tyle, że gdy klikniecie w link prowadzący do konkretnego sklepu, i dokonacie zakupów, Gadgets Everywhere dostanie skromną prowizję od waszych zakupów.)
